⚾ Chce Mi Sie Kochac Codziennie
Ludzie parują się, by cały nasz gatunek mógł przetrwać. 10. Uczucie braku kontroli. Osoby twierdzące, że są zakochane, twierdzą też zwykle, że ich uczucie jest mimowolne i niekontrolowane. 11. Zaborczość. Głęboko zakochani odczuwają silne pożądanie w stosunku do partnera, które jest jednak powiązane z silnymi emocjami.
Przysłowiowe motyle w brzuchu i nasycenie pozytywną energią dotykają nas do tego stopnia, że zapominamy o jakichkolwiek problemach. Czujemy się wtedy niezwykle szczęśliwe, jednakże z czasem chemia zakochania mija i mogą pojawić się pierwsze problemy. Każda z nas doskonale pamięta pierwszą kłótnię, prowadzącą do tak zwanych
ZONA ZADKO SIE ZE MNA KOCHA: najświeższe informacje, zdjęcia, video o ZONA ZADKO SIE ZE MNA KOCHA; Moja kochana zona..
Aby poznać, czy kobieta Cię kocha zwróć uwagę na jej zainteresowanie. Zwróć uwagę jak często okazuje Ci zainteresowanie oraz to jak często okazuje Ci brak zainteresowania. Gdy kochasz kobietę często patrzysz na nią przez “różowe okulary”. Widzisz to co chciałbyś widzieć a nie zwracasz uwagi na wszystkie oznaki.
Ja już myslalam nawet o specjaliscie, ale wiem, ze by mnie wysmial i powiedzial, ze jak mi malo to zebym szukala sobie faceta, ktory bedzie chcial sie codziennie kochac skoro ja mam takie potrzeby. Fakt, jedynie w tym temacie nie mozemy sie dogadac, a tak to jest OK.
Żona pomyślała ze warto spróbować i dostosowała sie do rad koleżanek. Po pracy żona wraca do domu, a w drzwiach już mąż czeka i mówi: - ***** kładź się! r*chać mi sie chce! - Zapomnij, nie dzisiaj, mam okres - na brzuch kur.wa! będzie w dupę! - no co ty mam sranie nie da rady. -No to na kolana i do ryja bierz.
1. Nie wzbudzaj w nim poczucia winy. Jeśli twój mąż nie chce się z tobą kochać, pamiętaj, że absolutnie nie wolno ci wywierać na nim presji. Nie bądź natarczywa i nie wzbudzaj w nim poczucia winy. Z pewnością sam zdaje sobie sprawę z tego, że zauważasz jego brak chęci na seks.
Forum › Starając się - ogólne › kochac sie codziennie czy co drugi mi lekarz powiedział że najlepiej serduszkować co 2 dzień bo sperma jest wtedy
Zobacz 3 odpowiedzi na pytanie: Kocham taką jedną dziewczyne. Piszemy ze sobą codziennie . ona jednak nie chce sie zakochac. Mowila mi to od poczatku. w koncu jej wyzalem milosc. ona jednak nie chce z nikim byc. co mam robic?
Skuteczność terapii grupowych. Mgr Katarzyna Garbacz Psycholog. 67 poziom zaufania. Witam serdecznie, Trudno dojść do prawdziwych motywów jego postępowania. Jednak być może jest tak, jak mówi - że jest Tobą zainteresowany, "ciągnie" go do Ciebie, ale z drugiej strony boi się zaangażowania i bliskości po doświadczeniach z
Jednak to, co się stało 5 lat temu, zmieniło diametralnie mnie i moje życie. Nie umiałem się z tym pogodzić, wymazać z serca i pamięci. I wciąż zastanawiałem się, co bym powiedział, gdyby ona wróciła. Ustalałem różne scenariusze. Najpierw był jasny, choć szalony plan zamordowania Julki wraz z kochasiem, dla którego mnie
STASHKA - CHCE KOCHAC (Chce Kochac) Composer Lyricist: Katarzyna Stasiak Film Director: Magda Lewicka Composer: Nie chce się kochać? Jak Poznać że żona
mvuFE4. Jak często można wyrażać drugiemu człowiekowi miłość? Kogo możemy kochać, a kogo nie? Jak wygląda miłość do przyjaciół, a jak do rodziny? Kto powinien być ważny naszemu sercu? Miłość między kobietami, a mężczyznami! Czy można zbyt często wyrażać komuś swoje uczucia? Obserwuję związki wśród przyjaciół, znajomych, a nawet przypatruję się obcym osobom, czasem coś usłyszę o oczekiwaniach wobec osób, które kochamy. Zauważam, że różne zdanie na ten temat, wywołuje w nas czasem dziwne wnioski. Zamiast zapytać jak często wypowiadać te dwa magiczne słowa, może warto zadać sobie inaczej pytanie? Czy można komuś mówić za często ,,kocham cię”? Dziś wyjaśnię jak to bywa u mnie i najbliższych mi osób. Wyjaśnię kiedy i komu należy wyrażać miłość i w jaki sposób. Podyskutujemy na temat wyrażania miłości w różnych sytuacjach, w przypadku mężczyzn, a także zastanowimy się nad tym czy my panowie, powinniśmy słuchać narzekania swoich partnerek, gdy oczekują od nas częstszego wyrażania tego co czujemy. Z jednej strony nie można wyrażać za często tego jak kocha się drugiego człowieka. Potrzebujemy być utwierdzani w swoich wartościach. Uwielbiamy słyszeć o naszych zaletach, a jeszcze bardziej czuć się potrzebnymi dla kogoś kto jest równie ważny dla nas. Mówiąc komuś jak bardzo kochamy, pokazuje ile druga osoba dla nas znaczy, kim jest w naszym sercu i jak bardzo nas uszczęśliwia. Wielokrotnie słyszałem, że za często wyrażam partnerce jak bardzo Ją kocham i ile dla mnie znaczy. Podobnie mówiła przez telefon swojemu chłopakowi moja najlepsza przyjaciółka. Zdarza nam się często rozmawiać i przyznaję, że z przyzwyczajenia, kilka razy sam o mały włos odruchowo nie powiedziałbym przyjaciółce tych dwóch ważnych słów, które są zarezerwowane dziewczynie. Przyjaciółka nie była niestety tak czujna i wyszedł jeden wielki śmiech, ale nie obyło się bez omówienia tej sprawy. Dowiedz się więcej z książki „Zdobywcy Serc”, w której znajdziesz odpowiedź na to i pozostałe kwestie dotyczące relacji damsko-męskich. Miłość wśród rodziny i najbliższych Najbliższymi i bliskimi są dla mnie wszystkie ważne osoby, które mnie nie opuszczają i mogą też liczyć na mnie. Którym jestem wdzięczny za to, co robią, kim są i ogólnie za obecność. Jeżeli chodzi o: rodziców, mamę, tatę, dziadków, ciocie, wujków, sami wiecie jak to jest. Wujki i ciotki lubimy, znamy, u jednych załóżmy są bliżej niż dziadkowie u innych dalej. Jednak to właśnie w najbliższym kręgu są ludzie, których kochamy najbardziej. Rodzice, opiekunowie lub właśnie dziadkowie. Głupio mi to przyznać, ale w moim przypadku, po rodzicach najbardziej kocham dziadka Mieczysława. Dla mnie zawsze był i będzie Dziadkiem Mietkiem, wspaniałym człowiekiem, bez którego po dziś dzień trudno mi sobie poradzić, chociaż nie ma go wśród nas już tyle lat. To jest inna miłość niż do rodziców i dziewczyny. Jest jak do najbliższego człowieka, a jednocześnie przyjaciela. Czy można kochać swoją przyjaciółkę? Szczerze mówiąc nie można. Tak samo jak moja najlepsza przyjaciółka nie kocha mnie. Tak się trafiło, że nasza przyjaźń budowana była na złośliwościach, mocnych dyskusjach i wymianie zdania, czasem w zbyt dobitny sposób. Bardzo siebie lubimy i jesteśmy dla siebie bardzo bliscy, ale nie na tyle aby jedno kochało drugie. Oboje mamy fioła na punkcie partnerów, ja nie mogę wytrzymać dnia bez swojej dziewczyny, a Ona bez swojego chłopaka. W sumie większość naszych rozmów zaczyna się właśnie do związków w których jesteśmy, a następnie do dyskusji o porządku świata, polityce, religii, pasjach, rozrywce, ludziach, obowiązkach czy pracy. Przyjaciółki się nie kocha się tak jak tej jedynej/tego jedynego. Wyznaje się szacunek, wyrozumiałość i ewentualnie ,,miłość jak do rodzeństwa”. Mam też koleżankę, która jest równie bliska jak przyjaciółka, ale nie rozumiemy się tak samo. Mimo tego jest dla mnie jak siostra. Również byłbym wstanie wskoczyć za nią w ogień i oddać ostatnią koszulę, nie pytając do czego potrzebuje, jeśli nie chciałaby nic powiedzieć. W obu tych przypadkach, nawet gdy dla miłej atmosfery i aby w ogóle było miło, powiemy sobie ,,kocham was”, jest to coś zupełnie innego. Wdzięczność, że są, wspierają i chcą wspólnie spędzać czas. Miłość między mężczyznami, a kobietami również istnieje! Ten fragment to nie żart. Chociaż średnio potrafię sobie wyobrazić wspólne życie z mężczyzną (na poważnie), nie rozumiem tego i skutecznie mnie od lat do tego zniechęcano. Teraz zwyczajnie toleruję związki homo, ale wolałbym aby nie obnosili się z tym dookoła. Nie oznacza to jednak, że mężczyźni nie wyrażają sobie miłości. Wielokrotnie przy kielichu z chłopakami, zbierało się im na przytulenie, poklepanie po ramieniu i powiedzenie ,,kocham cię bracie”. Nie jest to jak najbardziej obciachowe, żaden powód do wstydu. Dobrze wiedzieć, że ma się przyjaciele z którym zamiast nawijać o trudnym życiu, można wypić kielicha czystej i pogadać o meczu czy innych tematach, odciągających od codziennych dylematów. To jak jest z miłością między kobietami? Nie miałem okazji poznać żadnej lesbijki. Stety czy niestety, nie wnikam, ale wielokrotnie widziałem dziewczyny dające sobie buziaka (na przywitanie czy pożegnanie) w szkole, pracy czy na podwórku. Nie ukrywam, że nawet mi się to podobało, do dziś przyznaję, że trudno mi zapomnieć pocałunki w usta któryś z nich. Mają jakiś powód się ocierać, dotykać i cieszyć z tego, jakby było to konieczne w byciu sobie najlepszymi przyjaciółkami. Ogólnie dla mnie nawet przybijanie piątki czy podawanie dłoni kumplowi, nie było konieczne, aby nazwać nas najlepszymi kumplami lub przyjaciółmi. U dziewczyn to występuje często i zwłaszcza w młodym wieku. Starsze całują się w policzek i tyle, młode łapią za dłonie, lubią razem tańczyć i robię wiele dziwnych rzeczy. Przy okazji może ktoś wreszcie wyjaśni w jakim celu dziewczyny razem chodzą do toalety. Dla mnie ciężko się odlać gdy kumpel wejdzie do łazienki w tym samym czasie, a co dopiero we dwie, gdzie np. jest jedna kabina? W szkole mnie to zawsze nurtowało i nigdy nie uzyskałem odpowiedzi. Czy mężczyzna powinien swojej kobiecie mówić często ,,kocham cię”? Tutaj mała rada dla panów, która może przydać się nie tylko w przypadku wyznawania uczuć. Kobietę trzeba wyczuć i to w najmniej spodziewanym momencie. Nie radzę wyrażać uczuć codziennie, przy każdym pocałunku czy pieszczotach. Sugeruję mówić ,,kocham cię, jesteś dla mnie ważna, itd.” gdy są smutne, zrobią coś dla nas lub przy takich okazjach jak wspólne wyjścia do restauracji, podczas romantycznych chwil jak udział w czyimś weselu i wtedy gdy czujemy, że sami chcemy to powiedzieć. Nie można tych słów nadużywać, to nie jest ,,ładna pogoda”, a bardzo ważne wyrażenie uczucia. Oczywiście nie mówię o konkretnym zmniejszeniu częstotliwości wypowiadania tych dwóch magicznych słów do dwóch-trzech w tygodniu. Może być i częściej jeśli tego potrzebujecie, ale najlepiej mówić to przed dłuższą przerwą gdy się nie widzicie lub w momencie gdy patrzycie sobie czule w oczy. Oczywiście to tylko podpowiedź. Zwykle gdy dotrze do mnie jakaś złota myśl, która sama przejdzie mi przez głowę lub zasłyszę/przeczytam, to analizuję to z partnerką. Dziewczyna wyraża własne zdanie, przemyśli co powiedziałem, przedyskutujemy i dochodzimy do wniosków. Ogólnie mężczyźni są mniej wylewni uczuciowo. Wśród moich znajomych jedni mówią za często, że aż dziewczyny mają dość, inni tak rzadko, że koleżanki czują się niepewne, nie wiedzą dokąd zmierza związek i czy nie warto spróbować z kimś innym, niż stracić lata na kogoś kto i tak odejdzie lub jest z powodu ciągłych wątpliwości. Atlas Marzeń 29,99 zł Oceniony na 5 na podstawie 35 ocen klientów Przygotuj się na Start! 34,99 zł Oceniony na 5 na podstawie 48 ocen klientów Pokonaj kompleksy. Jak poradzić sobie z kompleksami i poniżaniem 25,99 zł Oceniony na 5 na podstawie 28 ocen klientów Zdobywcy Serc 35,99 zł Oceniony na 5 na podstawie 27 ocen klientów Jak wygląda miłość do tej jedynej, oczami mężczyzny? Jeżeli chodzi o dziewczynę, Kocham za wspólny czas, możliwość zwrócenia się ze wszystkim z czym nie mogę do żadnych przyjaciół. Czuję przy niej inną energię, inną potrzebę opiekowania się i dbania. Dzięki Niej czuję się bardziej męski, pewny siebie i odpowiedzialny. Czuję się dobrze i jestem szczęśliwy z możliwości dzielenia się wzajemnymi pasjami, spędzania wspólnie czasu, pomocy w trudnych chwilach, możliwości kłócenia się i intymnym zbliżeniom. Nawet jeśli moją uwagę zwróci jakaś ładna Kobieta, właśnie ukochana i tak będzie tą na którą uwielbiam patrzeć. W niezręcznych sytuacjach nie czuję speszenia, zawstydzenia i nie czerwienię się. Moim zdaniem właśnie tak powinno wyglądać uczucie między kobietą-mężczyzną, którzy są razem, mają wobec siebie plany i kochają się. Taki według mnie jest idealny związek. Moim zdaniem, jesteśmy tak nieodkrytym stworzeniem na Ziemi, że jeszcze długo zajmą badania nad uczuciowością człowieka. Według mnie możemy kochać każdego. Inaczej kochamy rodziców, dziadków, ciotki, partnerki, byłe, przyjaciół, znajomych, zmarłych, nienarodzonych, własne dzieci czy naszych bliskich. Możemy kochać swoje zwierzęta, tęsknić za psem, który odszedł 30 lat temu i jeszcze czuć urazę, gdy ktoś wypowie słowo „zdechł”. Jesteśmy tak złożeni, że nie widzę niczego złego w kochaniu kumpla na swój sposób, sąsiadów czy nawet podziwianych ludzi na ekranie. Problem widzę w tych, którzy tego nie są wstanie zrozumieć, ponieważ świadczy to o braku empatii. Jak powinno być Waszym zdaniem? Kiedy komu powinniśmy mówić częściej, a komu rzadziej? I jak to jest z tymi łazienkami? Może jedna czuwa w razie gdyby papier miał się skończyć? 😛
Dla niektórych miłość jest czymś absolutnie naturalnym. A jednak są i tacy, dla których okazuje się ona trudnym i raniącym doświadczeniem. Trafiają na osoby, które nie chcą przyjąć od nich uczucia, odwzajemniają je w niewielkim stopniu, nie angażują się, zdradzają… Dlaczego tak jest? Tak opisuje to Ewelina – 29-letnia behawiorystka. - Czuję, że naprawdę lepiej dogaduję się ze zwierzakami – mówi. - One kochają i nie zdradzają. Są dobre. Z facetami tak nie jest. Mogłabym na palcach obu rąk wyliczyć moje nieudane związki. Zaczęło się już w średniej szkole, kiedy moja wielka miłość zakochała się w mojej najlepszej przyjaciółce. I choć Marta była wobec mnie lojalna i wszystko mi powiedziała, to rana w sercu była wielka. A potem zawsze to samo. Jakieś krętactwa, unikanie zaangażowania, niewierność. To wszystko sprawia, że przestałam wierzyć, że ktoś pokocha mnie kiedyś naprawdę. Co robić, żeby to zmienić? Otóż to. Kiedy miłość wydaje się nam jednocześnie zagrożeniem, kiedy myślimy "dlaczego dostaję jej wciąż za mało?" - uruchamiamy negatywny scenariusz wydarzeń. Jak to zmienić? 1. Zacznij od siebie Uświadom sobie, że nie ma sensu szukanie idealnego partnera. Zmiana musi dokonać się w tobie. Jeśli nie ma w Tobie gotowości na oddanie, zaufanie i miłość - nie znajdziesz go na zewnątrz. Możesz w to wierzyć albo nie, ale w naszym życiu pojawia się to, co do niego "pasuje". Dlatego zadaj sobie pytanie: "jak bym się czuł/a gdym był/a kochany/a?" Jeśli nazwałeś to, np. radością, lekkością, pogodą ducha, szczodrością… czyli uczuciami, które są w Tobie, czy jest mądre mówienie sobie: "mogę to poczuć dopiero, gdy ktoś mnie pokocha?" To tak, jakby malarz lub fotograf stawał się artystą dopiero, gdy znajdzie dostatecznie piękną modelkę lub pejzaż. 2. Chcesz brać? Zacznij dawać Świat odpowiada na wzorzec, którzy sami tworzymy. Podobne przyciąga podobne. Dlatego - jeśli uważasz, że w twoim życiu dostajesz zbyt mało dobrych uczuć - uważnie przyjrzyj się sobie i odpowiedz na pytanie. Jak wiele ich dajesz? I nie chodzi o to, jak bardzo czujesz się zdolny do ofiarowania komuś miłości, jak wielkich uniesień pragniesz – lecz jak jest z twoją miłością na co dzień, ile drobnych bezinteresownych aktów miłości kreujesz? 3. Czy stać cię na oddanie? Nigdy nie otrzymasz gwarancji, że twój związek będzie trwał wiecznie. Oddanie to zaufanie do siebie i do losu. To powiedzenie sobie "niech się dzieje, co chce", to zanurzenie się w oceanie uczuć bez koła ratunkowego. Jeśli gdzieś w tle brzęczy natrętna myśl "co będzie, jeśli go/ją stracę?" Zapewne wybierzesz asekurację. Będziesz brodzić w płytkiej sadzawce, jedynie marząc o wypłynięciu na szerokie wody. Co zrobić? Podejmij ryzyko. 4. Zamień lęk na wdzięczność Jeśli źle się czujesz, rozpamiętujesz złe chwile i zranienia, jest na to tylko jedno lekarstwo – poczuj wdzięczność. Powód zawsze można znaleźć. Jeśli jesteś zły, płacąc wysokie podatki, bądź wdzięczny za to, że masz dochód. A jeśli opuścił cię ktoś i jest ci smutno, to możesz być wdzięczny losowi, że koniec jednego rozdziału daje ci szansę na to, by kolejny był lepszy. Aby twoje szklanka zaczęła być do połowy pełna – potrenuj i codziennie zapisz pięć powodów, dla których możesz odczuwać wdzięczność. 5. Zamknij za sobą drzwi Przywiązanie do tego, co zdarzyło się nam kiedyś, trzyma nas w pułapce czasu. Dopóki będziesz odwracał się za siebie, nie pójdziesz na przód. Twój wewnętrzny wzrok nie jest bowiem skierowany na przyszłość, lecz na przeszłość. Dlatego powraca ona w postaci wydarzeń, które nam ją przypominają. Czy to ma sens? Jakakolwiek by nie była - zauważ, że nie ma jej już. Są natomiast twoje doświadczenia, twoja nabyta mądrość, twoja zdolność do kochania, twoja świadomość siebie i twoje rozumienie życia. Zaufaj im, odwróć wzrok od przeszłości i wybierz nową drogę. 6. Poczuj szacunek Mam na myśli szacunek do siebie i do wszystkiego, co cię spotkało. Nawet, jeśli twoje doświadczenia wydają się trudne lub niepotrzebne, z pewnością w szerszym kontekście twojego życia mają swój sens i cel. Zamiast obwiniać się za błędy - uszanuj je, gdyż czegoś cię nauczyły. Ty zaś, w chwili gdy je popełniałeś, zrobiłeś to, co mogłeś. Nawet, jeśli masz to sobie za złe - zauważ, że twoja świadomość w danej chwili nie pozwalała ci zachować się inaczej. Jeśli teraz masz inne spojrzenie i stać cię na więcej – to jeszcze jeden powód, by poczuć szacunek. 7. Czy zależy ci na sobie? Zacznij bardziej interesować się sobą na wszystkich płaszczyznach – fizycznej, intelektualnej, emocjonalnej i duchowej. Zadbaj o swój rozwój. Wypisz sobie swoje potrzeby w każdej z wymienionych kategorii i zastanawiaj się nad tym, czy dajesz sobie to, czego pragniesz i potrzebujesz. Spytaj się siebie, czy zależy ci na sobie? Bo jeśli nie, to czy komuś może zależeć bardziej…? Spróbuj wcielić w życie te proste zasady i oczekuj dobrych rezultatów. Joanna Godecka Źródło:
Wielki TEST kobiecej płodności! Sprawdź swoją płodność i otrzymaj spersonalizowane wskazówki Wielki Quiz o plemnikach! 80% odpowiada źle - sprawdzisz się? 🎁 Prezent - 40% rabatu na badanie nasienia ODBIERZ TERAZ lub po quizie. Postów: 344 165 musimy sie tego trzymac a na monitoring chodzisz? marta Postów: 746 241 byłam na monitoringu w listopadzie. Jajeczko było bardzo ładne, pęcherzyk rósł, endometrium idealne i naprawdę myślałam, że się uda, ale niestety. To mnie bardzo zmartwiło, bo skoro przy monitoringu nie zaszłam, to martwię się, że naprawdę coś poważnego jest na rzeczy. marta83 lubi tę wiadomość Maracuja Postów: 344 165 ja pierwszy raz bylam na monitoringu , jesli sie nie uda w nastepnym miesiacu znow ide chce wiedziec czy co miesiac mam owulke w tym samym czasie czy sie to jakos zmienia marta Ja z moim A. chcieliśmy tak co drugi dzień ( ale nie odmówilibyśmy sobie gdyby nam się zachciało np. 4 dni pod rząd ) ale patrząc na mój wykres można stwierdzić że nie kochamy się co dwa dni wręcz rzadziej ja się ostatnio źle czuje a jak ja mogę to mój zmęczony i tak się mijamy . Postów: 746 241 ja w tym samym czasie owu na pewno nie mam, ze względu na różną długość cykli. Jedne mają 33 inne 26 dni, więc owulacja wypada z pewnością różnie. w tym miesiącu nie mierzyłam temperatur i nie gimnastykowałam się nad tym czy ta owu była czy nie. Trochę mnie to zmęczyło i póki co na trochę sobie odpuszczam, zwłaszcza, że efektów moich wcześniejszych obserwacji jak dotąd nie widać. Jedyne na co zwracałam uwagę w tym cyklu to śluz, którego miałam jak na lekarstwo. Maracuja Postów: 344 165 Landrynka wrote: Ja z moim A. chcieliśmy tak co drugi dzień ( ale nie odmówilibyśmy sobie gdyby nam się zachciało np. 4 dni pod rząd ) ale patrząc na mój wykres można stwierdzić że nie kochamy się co dwa dni wręcz rzadziej ja się ostatnio źle czuje a jak ja mogę to mój zmęczony i tak się mijamy . skas to znam w tym miesiacu ale jak mi to gin dzisiaj powiedzial ze dobrze ze bylo wczoraj po 14 bo jak bylam na monitoringu o10 to pare godzin wczesniej byla owulka, takze jakas nadzieja jest tak sie tylko zastanawiam czy faktycznie plemniki moga przezyc w pochwie 36 godzin, marta Postów: 344 165 Maracuja wrote: ja w tym samym czasie owu na pewno nie mam, ze względu na różną długość cykli. Jedne mają 33 inne 26 dni, więc owulacja wypada z pewnością różnie. w tym miesiącu nie mierzyłam temperatur i nie gimnastykowałam się nad tym czy ta owu była czy nie. Trochę mnie to zmęczyło i póki co na trochę sobie odpuszczam, zwłaszcza, że efektów moich wcześniejszych obserwacji jak dotąd nie widać. Jedyne na co zwracałam uwagę w tym cyklu to śluz, którego miałam jak na lekarstwo. u mnie cykle zawsze co 27,28 i zauwazylam ze owulke mam w 13dc i powiem ci szczerze ze ja jakos w tym miesiacu tez chyba troche juz wyluzowalam i jakos male mam nadzieje wczesniej sie nakrecalam i wogole a teraz jakos tak marta marta83 wrote: skas to znam w tym miesiacu ale jak mi to gin dzisiaj powiedzial ze dobrze ze bylo wczoraj po 14 bo jak bylam na monitoringu o10 to pare godzin wczesniej byla owulka, takze jakas nadzieja jest tak sie tylko zastanawiam czy faktycznie plemniki moga przezyc w pochwie 36 godzin, Kochana To trzymam kciukaski mocno :* I życzę 2 kreseczek Mi gin kiedyś mówił że plemniki mogą coś właśnie koło 40 godz przeczyć ale też nie wiem czy to prawda Postów: 344 165 niewiem wlasnie jak to jest ale gdzies wyczytalam ze tyle moga przezyc wlasnie przy sluzach i jak jest mokro tam bylo troche inaczej okreslone hehe ja rowniez trzymam kciuki, tak ostatnio patrzylam na wykresy i zauwazylam ze dziewczyny nawet kochajac sie 3 dni przed owulka zachodza to moze cos w tym jest marta Postów: 746 241 marta83 wrote: u mnie cykle zawsze co 27,28 i zauwazylam ze owulke mam w 13dc i powiem ci szczerze ze ja jakos w tym miesiacu tez chyba troche juz wyluzowalam i jakos male mam nadzieje wczesniej sie nakrecalam i wogole a teraz jakos tak ja też. Jak mierzyłam temperaturę to jeszcze bardziej się nakręcalam i byłam zestresowana. Teraz nie mierzę i jest lepiej. Maracuja Postów: 344 165 ja mierze bardziej z ciekawosci bo to pierwszy raz kiedy ja mierze tak jak powinno chce zobaczyc czy faktycznie owu pokaze tak samo owulke jak monitoring bo testy pokazaly mi wczoraj dwa razy popoludniu i wieczorem dwie krechy marta Postów: 237 98 marta83 lubi tę wiadomość Niedoczynność tarczycy - Euthyrox 0,25 1x1 Hiperprolaktynemia czynnościowa - Bromergon 2,5 mg 1x0,5 Postów: 344 165 Manieczka86 wrote: Mój zawsze dużo i często chce się przytulać a odkąd daję mu Fertimen i Macę to on od rana do nocy by się serduszkował I chce żebym mu więcej tych tabletek dawała hahahhahah a kiedyś tak bardzo nie chciał nawet witaminki brać. Ja planuję przed dniami płodnymi wstrzymać się jakieś 3 może 4 dni (które mój M już mi obiecał wolne od przytulania)a później to pewnie już codziennie Mimo to nie wiem co z tego wyjdzie. Mi kiedyś ginekolog powiedział żeby nie serduszkować od okresu aż do owulacji a potem co dwa dni. Nie wiem ile w tym prawdy. Ale z temperamentem mojego księciunia 2 tygodnie bez seksu byłyby koszmarem hehe to faktycznie temperamentny hehe nio i dobrze bo my tu sie wczesniej smialysmy ze za swoimi latamy wdni plodne a pozniej sie role odwracaja hehe moj gin mowil ze niema znaczenia oby tylko w ciagu dnia nie kochac sie pare razy marta Postów: 237 98 Gdzie dzisiaj czytałam, że najlepiej rano się przytulać. Tylko, że kiedy ja będę miała dni płodne to Księciuniu będzie miał nocki i teraz nie wiem jak to w ogóle będzie. Oby miał siłę po 12h pracy Niedoczynność tarczycy - Euthyrox 0,25 1x1 Hiperprolaktynemia czynnościowa - Bromergon 2,5 mg 1x0,5 Postów: 1424 1394 Widzę, że niektóre z Was naprawdę mają temperamentnych facetów . Cóż natura robi swoje. U nas jest troszkę inaczej. Oboje nie mamy aż takich potrzeb, że nie możemy wytrzymać dwóch dni bez sexu. Oczywiście, że zdarza się że mijamy się z potrzebami ja dodatkowo pracuję na zmiany więc jest różnie. Nie nakręcamy się. Jak nie mamy ochoty to nie zmuszamy siebie nawzajem że musi być bo inaczej foch przez cały tydzień. Staramy się jednak aby podczas dni płodnych był ten sex często w miarę możliwości teraz jak pojawi sie nowy cykl obiecaliśmy sobie że będzie codziennie w te dni. A poza tymi dniami to już jak nam się zachce Może być nawet co 5 dni nie przeszkadza mi to marta83 lubi tę wiadomość Postów: 1562 1447 Hej Kobitki moja ginka mówiła gdy byłam na monitoringu 10 dc że od teraz do owulacji serduszkować codziennie żeby się wstrzelić My w tym cyklu stosujemy metodę co drugi dzień rano. oczywiście jeżeli nie mamy ochoty to olewamy system ale póki co ochota jest rańcem więc kombinujemy marta83 lubi tę wiadomość Postów: 1562 1447 Manieczka86 wrote: Gdzie dzisiaj czytałam, że najlepiej rano się przytulać. Tylko, że kiedy ja będę miała dni płodne to Księciuniu będzie miał nocki i teraz nie wiem jak to w ogóle będzie. Oby miał siłę po 12h pracy Manieczka mój Mężu teraz tez ma nocki i dlatego kochamy się rano po pracy bierze zimny prysznic i rześki jest jak koń Manieczka86 lubi tę wiadomość Postów: 344 165 hehe obu z tych naszych rankowcos mi ovu zle wyznaczyl owulacje byla z 12na 13dc anie w 11dc Dorotucha lubi tę wiadomość marta Postów: 1562 1447 Marta ja tam ovu w ogóle nie ufam. Potrafi mi 5 razy zmieniać granicę w jednym cyklu Postów: 344 165 Dorotucha wrote: Marta ja tam ovu w ogóle nie ufam. Potrafi mi 5 razy zmieniać granicę w jednym cyklu a ja zapomnialam wpisac tempke a teraz jak wpisalam to juz owulacja na wykresie znikla ale mam potwierdzona na monitoringu to wiem kiedy byla, tylko niewiem czemu boli mnie dzisiaj prawy jajnik co jakis czas i to dosyc mocno kurde co to moze byc, jest jakas mozliwosc zeby rugi pecherzykl dzisiaj pekl? bo w 13dc pekl 1 a byly dwa Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2014, 19:24 marta Zainteresują Cię również: 14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety. CZYTAJ WIĘCEJ Bolesne miesiączki - skąd się biorą bóle miesiączkowe? Przyczyny, objawy, leczenie. Bolesne miesiączki mogą występować nawet u 75% kobiet w wieku rozrodczym! Jakie są najczęstsze przyczyny bólu miesiączkowego? Czym jest bolesne miesiączkowanie pierwotne, a czym wtórne? Kiedy bolesne miesiączkowanie wymaga konsultacji z lekarzem? CZYTAJ WIĘCEJ Znaczenie jakości męskiego nasienia Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie? CZYTAJ WIĘCEJ Treści zawarte w serwisie OvuFriend mają charakter informacyjno - edukacyjny, nie stanowią porady lekarskiej, nie są diagnozą lekarską i nie mogą zastępować zasięgania konsultacji medycznych oraz poddawania się badaniom bądź terapii, stosownie do stanu zdrowia i potrzeb kobiety. Korzystając z witryny bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. W każdej chwili możesz swobodnie zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich zapisywaniu. Dowiedz się więcej. PRZEJDŹ DO STRONY
Prawdopodobnie jeszcze do niedawna wasze życie seksualne jako pary kwitło i nie miałeś żadnych powodów do obaw. Jeśli jednak czytasz ten artykuł, oznacza to, że próbujesz znaleźć odpowiedź na pytanie „dlaczego moja żona nie chce się ze mną kochać?„. Co za tym idzie chcesz dowiedzieć się, co możesz zrobić, aby to o znacznie bardziej powszechnej sytuacji, niż myślisz. Ten problem dotyka wiele par, szczególnie tych z długim stażem, ale najbardziej rozpowszechniony jest właśnie wśród małżeństw. Na początku wszystko jest nowe, piękne i ekscytujące. Jednak z biegiem czasu w związek wkrada się rutyna i stan rzeczy niestety wpływa również na sferę seksualną. Jednak, jak wkrótce się przekonamy, monotonia nie jest jedyną przyczyną utraty pożądania przez twoją żonę. Może ich być bowiem bardzo każdym razie nie masz się czym martwić. Dziś wspólnie przeanalizujemy tę kwestię bliżej, abyś zyskał większą świadomość, a przede wszystkim wiedział, jak się zachowywać, aby powrócić do tego, co było wcześniej zachęcam cię do wykonania kilkuminutowego testu, dzięki któremu dowiesz się, w jakiej kondycji jest twój związek. Po rozwiązaniu testu i otrzymaniu wyniku przekonasz się, czy twoje małżeństwo przechodzi kryzys i czy powinieneś razem ze swoją żoną popracować nad poprawą waszej relacji. Test znajdziesz tutaj. W jakiej kondycji jest Twój związek?Spis treściDlaczego moja żona nie chce się ze mną kochać: przyczynyMoja żona nie chce się kochać: co robić?1. Nie zachowuj się zbyt natarczywie2. Rozmawiaj ze swoją żoną3. Zadbaj o siebie4. Doceniaj swoją żonęDlaczego moja żona nie chce się ze mną kochać: przyczynyAby wiedzieć, jakie działania podjąć, najpierw należy zrozumieć, gdzie leży problem. Kiedy twoja żona nie chce się z tobą kochać, przyczyn może być wszystkim należy podkreślić fakt, że po wielu latach małżeństwa spadek pożądania seksualnego jest całkowicie normalny. Jak bowiem wiemy, rutyna jest w stanie odebrać nam entuzjazm oraz chęci do próbowania nowych rzeczy i rzeczywistości rutyny można doświadczyć także w łóżku. W rezultacie prowadzi to do spadku pożądania seksualnego, ponieważ sam związek nie jest już taki, jaki był należy wziąć pod uwagę fakt, że w życiu małżeńskim mamy do czynienia z różnymi wydarzeniami, takimi jak narodziny dziecka. Mogą one bardzo zajmować umysł i energię to dość powszechna sytuacja. Po urodzeniu dziecka żona jest całkowicie pochłonięta opieką nad nim, a uwaga skierowana na męża odchodzi na drugi plan. Trudno jest znaleźć złoty środek, szczególnie w pierwszych tygodniach i miesiącach życiowych możemy jednak skupiać się jedynie na zewnętrznych przyczynach i okolicznościach. Kobieta może nie chcieć się kochać również z powodu tego, że relacje małżeńskie po prostu się całkowicie normalne, że popęd seksualny ulega wtedy drastycznemu zmniejszeniu. Z drugiej strony, jeśli nie możecie się dogadać w wielu kwestiach, bardzo trudno będzie wam dogadać się w się również przypadki, w których żona nie chce się kochać, ponieważ nie czuje już pociągu seksualnego do męża. Może to być spowodowane na przykład tym, że ma kochanka lub próbuje uciec od monotonii w mówiąc, przyczyn może być wiele. Jednak w każdym przypadku, gdy żona nie chce się kochać, ważne jest, aby nie udawać, że problem nie istnieje. Aby go rozwiązać, musisz ponownie rozpalić namiętność. W przeciwnym razie ryzykujesz powstanie poważnego kryzysu mu zapobiec, powinieneś dokładnie wiedzieć, co robić. Możesz się tego dowiedzieć z poradnika „Pogotowie Dla Związku”. Znajdziesz w nim wiele praktycznych wskazówek oraz gotowych przykładów i rozwiązań, które mogą przyczynić się do poprawy waszych relacji małżeńskich i do zażegnania kryzysu. Z pomocą tego e-booka poznasz najlepsze techniki na odbudowanie więzi, miłości i namiętności oraz najskuteczniejsze strategie komunikacji ze swoją żoną. Jak zażegnać kryzys w związku oraz odbudować uczucie, zaufanie i namiętność między partneramiMoja żona nie chce się kochać: co robić?Teraz, gdy poznaliśmy powody, dla których żona może nie chcieć się z tobą kochać, możemy przejść do następnego kroku. Przedstawię ci kilka skutecznych pomysłów, które możesz wdrożyć w życie. Dzięki nim dowiesz się, co robić i jak się jednak wcześniej podkreślić, że nie powinieneś oczekiwać, że sytuacja zmieni się z dnia na dzień. Bez względu na powód, dla którego twoja żona nie ma ochoty kochać się z tobą, musisz dać jej czas na „odblokowanie się” i odzyskanie chęci na 4 wskazówki z pewnością pomogą ci poprawić sytuację, ale nie spowodują, że problem rozwiąże się od razu. Musisz dać jej czas, aby ponownie się przez tobą otworzyła i chciała się do ciebie Nie zachowuj się zbyt natarczywiePierwsza rada, jakiej chciałbym ci udzielić, jest związana z twoim zachowaniem. Powinieneś pamiętać, aby nie być dla swojej żony zbyt natarczywy. Wielu mężczyzn źle reaguje na sytuację, w której żona nie chce się kochać. Nie zdają sobie sprawy, że bycie zbyt nachalnym tylko pogarsza twoja żona nie chce się kochać, a ty będziesz na nią naciskał, osiągniesz odwrotny do zamierzonego efekt. Sprawisz bowiem, że poczuje się „winna”, zamknie się jeszcze bardziej w sobie, a jej pożądanie seksualne będzie się więc, chociaż wiem, że nie jest to łatwa sytuacja, mądrzej będzie kontrolować swoje emocje i reakcje na jej uniki. Postaraj się być wyrozumiały, a na pewno bardzo to Rozmawiaj ze swoją żonąKiedy twoja żona już nie będzie czuła się „winna” wobec ciebie i kiedy zrobisz wszystko, aby nie miała wyrzutów sumienia z powodu braku seksu, będziecie mogli wspólnie przedyskutować problem w szczery i konstruktywny o tym nie oznacza wyładowania na niej swojej złości i frustracji. Oznacza zrozumienie i poznanie przyczyn, które prowadzą do kryzysu w łóżku. Nie możesz też jej osądzać, ale powinieneś wykazać się dużą dozą jej otworzyć się na ciebie, posłuchaj i spróbuj sprawić, by poczuła twoją bliskość. W takiej sytuacji bardzo ważne jest, aby wiedzieć, jak rozmawiać, ponieważ bez poprawnej komunikacji nie znajdziesz punktu wyjściowego, od którego należy zacząć, aby rozwiązać Zadbaj o siebieWiem, że teraz możesz pomyśleć, że ty przyczyniasz się do tej sytuacji, ale nie o to chodzi w tej wskazówce. Mam tu na myśli to, że spadek pożądania seksualnego może być również związany ze spadkiem może ciebie osobiście to nie dotyczy, ale ponieważ próbujesz znaleźć odpowiedź na pytanie „dlaczego moja żona nie chce się ze mną kochać?”, próba stania się bardziej atrakcyjnym w jej oczach na pewno nic nie zaszkodzi, a może jedynie oznacza dbanie o kondycję, być może ponowne zapisanie się na siłownię (lub wykonywanie innej aktywności fizycznej). Jednocześnie bardzo ważne jest również zadbanie o jest coś, na co kobiety zwracają dużą uwagę, także w zaciszu domowym. Dlatego zawsze dbaj o siebie, chodź z ogoloną brodą i czystymi włosami, a od czasu do czasu użyj perfum, które podobają się twojej się bardziej atrakcyjnym wymaga również zaangażowania. Jeśli bardziej poświęcisz się swoim hobby, będziesz dbał o życie towarzyskie i zaczniesz jej czymś imponować, to na pewno jej pożądanie względem ciebie odrodzi się na Doceniaj swoją żonęCzwartą i ostatnią radą, jaką mogę ci dać, jeśli twoja żona nie chce się kochać, jest zadbanie o wasze relacje, zarówno pod względem emocjonalnym, jak i fizycznym. Jak wspomniałam wcześniej, relacje łóżkowe są odzwierciedleniem tego, jak układają się sprawy między okazywać jej czułość i zainteresowanie poprzez małe gesty, np. kierowanie na nią swojej uwagi, rozpieszczanie czy miłe słowa. Przytul ją od czasu do czasu, powiedz, jaka jest piękna, ale rób to bez żadnych podtekstów jest, aby czuła się przez ciebie pożądana, ale jednocześnie nie powinna odnosić wrażenia, że wszystko, co robisz, jest po to, aby zaciągnąć ją do łóżka. Dlatego od czasu do czasu możesz zaproponować jej, np. masaż w celu polepszenia waszego kontaktu aby twoja żona czuła się doceniona i kochana, bardzo ważne jest, abyś poświęcał jej uwagę. Unikaj więc ciągłego wychodzenia z domu z kolegami lub robienia zawsze tych samych rzeczy. Staraj się wymyślać nowe rozrywki, w których będziecie czuć się razem komfortowo. Dla kobiety ważne jest, aby czuła, że jej mężczyzna chce dzielić z nią życie na wszystkich koniec ponownie zachęcam cię do pobrania e-booka „Pogotowie Dla Związku„, ponieważ jest on idealnym źródłem informacji na temat rozwiązywania kryzysów w związku, także tych dotyczących braku współżycia między małżonkami. Poradnik pomógł już wielu parom wyjść z kryzysu, ocalić małżeństwo i zapobiec rozwodowi. Sięgnij po niego i poznaj 8 zaskakujących pomysłów na przełamanie rutyny w łóżku oraz 6 sekretów udanego związku! Jak zażegnać kryzys w związku oraz odbudować uczucie, zaufanie i namiętność między partnerami
Postów: 344 165 zakladam ten watek bo siedzialam dzisiaj troche na forach i tak szczerze dalej niewiem. jak myslicie lepiej sie kochac codziennie? czy co drugi dzien? rozmawiala ktoras z was moze na ten temat ze swoim ginekologiem? bo ja za kazdym razem zapominam MarllenG, malutka1989571, e3w3a lubią tę wiadomość marta Postów: 728 426 Ja kochana od pozytywnego testu owulacyjnego kocham sie 3 dni pod rząd:) marta83, MarllenG, weronika86 lubią tę wiadomość Wydaje Mi się, że na to nie ma reguły .. Każde ciało jest inne i każdy ma swoje potrzeby, jedni je mają większe drudzy mniejsze .. marta83 lubi tę wiadomość Postów: 344 165 tylko tak sie zastanawiam jak to w koncu jest z tymi plemnikami bo jedni mowia ze jak co drugi dzien to plemniki silniejsze a inni ze niema na to reguly. marta Postów: 2669 4813 My dopiero zaczynamy starania, czekam na płodne, jak na zbawienie ale zamierzamy tak co drugi dzień. Trzeba dać plemniczkom się namnożyć chociaż przez ten jeden dzień przerwy marta83, MarllenG, MisiaMisia lubią tę wiadomość Chłopcy 1jajowi,1ow i 1kosm, cc 32+5,waga 1880g i 1670g. Postów: 6798 5797 Plemniki rozwijają się ok 75 dni. Moja gin mówiła, żeby powstrzymać się od okresu do płodnych, a potem nie ma znaczenia czynienie czy co drugi dzień. My jednak postanowiliśmy inaczej. marta83, MarllenG lubią tę wiadomość Postów: 6880 6735 u mnie to samo, ginekolog radzi codziennie współżyć bo podobno często plemniki nie przeżywają jednej doby..... co mnie zdziwiło....i jednocześnie zmartwiło;) ale racja, plemniki rozwijają się około 70 dni więc na pewno zapasy są odpowiednie nawet na stosunki codzienne. marta83, ~Ania~ lubią tę wiadomość I JESZCZE JEST MAJA Z 2008 ROKU:) Postów: 941 465 Moja ginka powiedzila ze gdyby kochanie sie co drugi dzien przeszkadzalo zmniejszalo szanse zajscia w ciaze to juz dawno ludzie by to stosowali jako metode antykoncepcyjna. marta83, marinareczka, ~Ania~, hajka, Manfreda lubią tę wiadomość Postów: 1459 1978 I znowu co lekarz to opinia. Jeżeli bardzo zależy Ci na tym aspekcie starań, to warto zrobić badanie nasienia. Oczywiście dopiero wtedy jeżeli staracie się długo. Im plemniki żywotniejsze i jest ich sporo w ejakulacie, to tym częściej możecie się kochać, nawet codziennie ale zachowując ok doby na to, żeby dojrzały. Jeżeli natomiast partner ma słabsze nasionka, wtedy radzi się kochać co drugi dzień a nawet rzadziej. Istnieją również badania mówiące o tym, że plemniki są bardziej żywotne rano niż wieczorem. I są też bardziej ruchliwe od godziny po wypiciu kawy. Żeby mogły sobie spokojnie działać, to muszą mieć odpowiednie środowisko. Zatem warto też zadbać o jakość śluzu szyjkowego. Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2014, 08:56 marta83, marinareczka, aisa lubią tę wiadomość MisiaMisia Postów: 121 125 na moje lepiej codziennie w dni płodne z tego co wiem świeże plemniki są zdrowsze i rozwijają się u nas co drugi dzień część może już wyginąć jak to mówią ja teraz zaliczyłam wszystkie dni płodne mam nadzieję że się uda jestem dopiero po owulce i odliczam dni do wizyty u ginekolog:) marta83, MisiaMisia lubią tę wiadomość udało się 13cykl starań okazał się szczęśliwy Postów: 121 125 i polecam dla partnera wypicie szklankę pepsi ok 20min przed stosunkiem na plemniki działa to jak red bul poprawia ruchliwość lub kawa:) Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2014, 09:28 marta83, MarllenG, Misty87, MOI, Eve, rewelka, gosiunia, Zołza:) lubią tę wiadomość udało się 13cykl starań okazał się szczęśliwy Postów: 344 165 nigdy nie badalismy nasienia bo jakos dlugo sie nie staralismy z pierwszym zaszlam praktycznie od razu z drugim po 4 miesiacach ale poronilam i teraz tez leci 4 wczoraj mialam monitoring a test ovu wieczorem pozytyw ale nie mielismy mozliwosci wczoraj serduszkowac. mam nadzieje ze ovu jeszcze nie bylo marta Postów: 3042 1297 Nam gin kazał codziennie marta83, ~Ania~ lubią tę wiadomość Postów: 906 757 Nam ginekolog poradził "przytulanie się" co drugi dzień. I ja i mój mąż mamy swoje przypadłości...ale ogólnie stosujemy zasadę " co drugi dzień". Od 10 dnia cyklu robię testu ovu i jak tylko pojawia się druga kreseczka to zaczynamy :-)Mężuś przed wypija pepsi albo colę, a kończymy w pozycji od tyłu(ponoć to najlepsza pozycja przy słabym nasieniu). Już raz nam się w taki sposób udało....ale szczęście trwało krótko. marta83 lubi tę wiadomość PCOS W szczęśliwym cyklu pomógł: DONG, tampony borowinowe, inofolic. Postów: 2669 4813 Każdy lekarz mówi inaczej, co strona czy forum też ciągle co innego, więc jedynie pozostaje robić po swojemu i czekać na rozwój sytuacji Dawno temu kobiety nie miały neta i zapewne ani nie mierzyły temp., tym bardziej nie sprawdzały śluzu (bo przecież było to nieziemsko wstydliwe) a dzieci w rodzinach z reguły było kilkoro i więcej:) Ale niestety, dzisiejsze czasy są jakie są... wszystko tak naszpikowane chemią, że aż cieknie marta83 lubi tę wiadomość Chłopcy 1jajowi,1ow i 1kosm, cc 32+5,waga 1880g i 1670g. Postów: 6880 6735 i prawda jest taka że w czasie wojny był głód stres i ciągłe nerwy a dzieci rodziły się na potęgę....czy to zasługa tego że nie myślano wtedy o świadomym macierzyństwie? marta83, Manieczka86 lubią tę wiadomość I JESZCZE JEST MAJA Z 2008 ROKU:) Postów: 1424 1394 Absolutnie nie ma reguły co do częstości współżycia dla starającuch się o dziecko. Każdy po prostu sam wie jakie ma potrzeby. Jednak w dni płodne zaleca się współżycie codziennie ale raz dziennie, ponieważ zbyt częsty wytrysk osłabia w dużej mierze plemniki. Ważne jest aby partnerzy sami siebie nie wprawiali w obłęd, bo to największy wróg zarodka. Powyższe fakty napisałam na podstawie rozmowy z profesorem ginekologii jednego ze szpitali uniwersyteckich. marta83, Lena87 lubią tę wiadomość Postów: 2669 4813 To w dużej mierze zależy od partnera. Przecież jeden potrafi się kochać z finałem kilka razy pod rząd, kiedy inny raz i to wszystko co wcale nie oznacza, że ci drudzy są gorsi. marta83 lubi tę wiadomość Chłopcy 1jajowi,1ow i 1kosm, cc 32+5,waga 1880g i 1670g. Postów: 305 473 moj lekarz ginek ostatnio jak go widzialam powiedzial mi ze ostatnie badania mowia, ze w czasie okoloowulacyjnym to znaczy np. 10dc - 16dc dla osoby majacej owulke ( w zaleznosci u kogo kiedy ) zaleca sie serduszkowac CO DRUGI DZIEN …wtedy zwieksza sie szanse zajscia w ciaze ! a jest wystarczajaco duzo czasu aby "gotowe" plemniki mogly sie przygotowac do "wystrzalu" zobaczymy jak u kogo sie ta rada sprawdzi… marta83, Niespokojna M lubią tę wiadomość Mi też ginekolog mówił zeco drugi dzień z tym że my robimy troszkę poswojemu i jest dwa dni pod rząd dzień przerwy i znowu dwa dni pod rząd dzień przerwy marta83, anksunamun88 :-) lubią tę wiadomość
chce mi sie kochac codziennie